Nawigacja
WARTO PRZECZYTAĆ -STR. 2

 WARTO PRZECZYTAĆ 

AKTUALNOŚCI - OPINIE - KOMENTARZE - HISTORIA

Na prawach cytatu publikuję artykuły prasowe, fragmenty  publikacji książkowych, internetowych - których autorzy przedstawiają swój punkt widzenia, opinie, sugestie i komentarze na różne tematy - moim zdaniem warte zainteresowania i przemyślenia.. 


Str. 1    Str. 2


Organizacja przestępcza o charakterze zbrojnym

Artykuł    tygodnik „Najwyższy Czas!”    16 września 2025

Niektórzy Czytelnicy wysuwają wobec mnie pretensje, że nazywam III Rzeczpospolitą organizacją przestępczą o charakterze zbrojnym. Twierdzą, że pisząc, czy mówiąc takie rzeczy („Co pan mówisz takie rzeczy?!”) dopuszczam się ekscesu intensywnego krytyki, czyli rodzaju myślozbrodni przeciwko Polsce. To oczywiście nieprawda, bo III RP jest jedną z wielu postaci państwa polskiego, które oficjalnie istnieje od ponad tysiąca lat - bo właśnie wiosną tego roku obchodziliśmy 1000 rocznicę koronacji Bolesława Chrobrego na pierwszego króla Polski. Najpierw tedy Polska była księstwem, uznanym przez ówczesną społeczność międzynarodową, a od wspomnianej koronacji Bolesława Chrobrego - nawet królestwem. Trwało to przez pewien czas - ale odkąd król Bolesław Krzywousty podzielił Polskę miedzy swoich synów, rozpoczął się okres rozbicia dzielnicowego. Przezwyciężył je dopiero Władysław Łokietek, który ponownie sprawił, że Polska znowu stała się królestwem. Potem, to znaczy - od małżeństwa litewskiego księcia, który po przyjęciu chrztu w obrządku katolickim, ożenił się z Jadwigą pochodzącą z francuskiej rodziny Anjou, która w tym czasie trzęsła sporą częścią Europy (ciotką naszej królowej Jadwigi była np. neapolitańska władczyni Joanna, zwana „Krwawą”, a to dlatego, że zamordowała co najmniej trzech swoich mężów, aż wreszcie czwarty ją uprzedził i tak zakończył jej żywot... (cały tekst >> http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=5894

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=5894

2025-09-11

Zagubienie elit jako problem podstawowy
Ks. Ryszard Krzysztof Winiarski
 

Najbardziej palącym problemem Polski stały się tzw. elity. Każdy naród chce mieć i ma swoje elity. Takie, na jakie zasługuje. Proces ich tworzenia jest długi i bolesny.I właściwie nie ma końca. Według słownika elita to „kategoria osób znajdujących się najwyżej whierarchii społecznej, pod jakimś względem wyróżnionych z ogółu społeczeństwa, mających często zasadniczy wpływ na władzę, kształtowanie się postaw oraz idei w społeczeństwie”. Słusznie czy niesłusznie do miana elit aspirują przedstawiciele kilku kluczowych środowisk: intelektualiści, duchowni, politycy, samorządowcy, prawnicy, dziennikarze, biznesmeni, artyści, nauczyciele, lekarze, mundurowi. Generalnie są to przedstawiciele profesji zaufania publicznego oraz w sposób nieuprawniony, całkowicie niezasłużenie i niesłusznie - celebryci.Elity zajmują się niemal wyłącznie sobą. Ich zblatowanie jest ponad wszelkimi podziałami wynikającymi choćby z historii i rodowodów.Opowiadał mi pewien profesor, że na Wybrzeżu wszyscy są zblatowani ze wszystkimi. Świadomie i metodycznie zostały zatarte: różnice, tożsamość, przynależność, zasługi, winy, interesy.Układ to niebezpieczny, gdy każdy jest związany z każdym, także z kimś niepożądanym.
 

Cały tekst: https://www.odkupiciel-chelm.pl/documents/8156.pdf


2025-09-01

Walka z wiatrakami

Komentarz    tygodnik „Goniec” (Toronto)    31 sierpnia 2025

Literatura wyprzedza życie i to niekiedy nawet o ponad 400 lat. Tyle czasu upłynęło bowiem od napisania przez Miguela Cervantesa pierwszej części „Don Kichota”. Jak pamiętamy, jest tam scena, kiedy don Kichot na Rosynancie rusza do ataku na… wiatraki, które omyłkowo bierze za gestykulujących olbrzymów. Skrzydło wiatraka uderza go w głowę, dzięki czemu przekonuje się, że żadnych olbrzymów nie ma - ale bzika pozbyć się już nie może, więc dochodzi do wniosku, że zniknęli oni za sprawą czarnoksiężnika. Kto by pomyślał, że po 420 latach widowisko walki z wiatrakami powtórzy się - ale nie w Hiszpanii, tylko w Polsce? Więcej >> http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=5886

 


 

5 sierpnia w Sejmie RP poseł Konfederacji Korony Polskiej Roman Fritz upamiętnił 14. rocznicę śmierci Andrzeja Leppera – założyciela i lidera Samoobrony. W swoim wystąpieniu Fritz podkreślał, że Lepper był „symbolem buntu przeciwko złu i niesprawiedliwości transformacji ustrojowej” i że jego dziedzictwo wciąż pozostaje żywe...

Komentarz do w/w arykułu: https://wprawo.pl/posel-roman-fritz-w-rocznice-smierci-andrzeja-leppera-upozorowano-jego-samobojstwo/

Anonim 

Śp. Andrzej Lepper z duszy chłop-rolnik, dlatego tak mocno stąpał po ziemi. Był śmiertelnym wrogiem mend politycznych tzw. okrągłego stołu, gdy żydokomuna dzieliła się strefami wpływów. Mówił prawdę obiektywną „NIE MEDILANĄ” ( przyp. borele lewartow tzw. geremek), dlatego był znienawidzony przez polakożercze żydostwo. Pamiętam jego genialną inteligentną ripostę skierowaną do plugawych koszernych kurdupli z Żoliborza, kiedy ci usłyszeli deklarację A. Leppera, że będzie bronił biednych ludzi, czy będzie wicemarszałkiem czy nie, czy będzie posłem czy nie, odpowiadając jednemu z kaczorów żeby mówił sam za siebie, bo tak jakby mówił za dwóch. A. Lepper był genialnym mówcą, który był rozumiany przez zwykłych ludzi. Dziennikarskie hieny jak np. tow. żakowski posuwali się do przestępczych gróźb, że Leppera należałoby wrzucić do dołu z wapnem. Cały żydobolszewicki przepoczważony salon nienawidził A. Leppera, bo ten nie chciał się sprzedać za garść srebrników. Ale A. Lepper przemawia do nas zza grobu i wciąż inspiruje patriotów. Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie, …

 


 

2025-08-01

Modzelewski: Szkice polsko-rosyjskie: czy lobby ukraińsko-niemieckie rządzi naszą polityką wschodnią?

Destrukcyjna i bardzo kosztowna (dla nas) wrogość w stosunkach polsko-rosyjskich jest fenomenem, którego nie sposób racjonalnie wytłumaczyć. Nikt już przecież nie wierzy w „racje moralne”, które jakoby były przyczyną tejże wrogości, a zwłaszcza w reakcję na „zbrodnię w Buczy”, bo gdyby tak było, to z analogiczną wrogością ze strony władz polskich powinien się spotkać Izrael, który jest dużo bardziej „radykalny” w zbrodniczym „rozwiązywaniu problemu palestyńskiego”.

Inną, bardziej realistyczną hipotezą co do przyczyny naszej wrogości w stosunku do Rosji, są wpływy lobby ukraińsko-niemieckiego w naszym kraju. Wiemy, że za wykreowaniem odrębnego „narodu ukraińskiego”, czyli wyodrębnienie z Rusinów jakiejś odrębnej „nacji”, są Niemcy, a historia tej „choroby” liczy mniej niż 150 lat. Początkowo na ten pomysł wpadł zaborca austriacki, który w Galicji Wschodniej chciał wykreować (i skutecznie wykreował) wrogie Polakom lobby polityczne. W XX wieku dzieło to kontynuował Berlin przy pomocy swoich „ukraińskich” kolaborantów w latach 1942-1945 wymordował setki tysięcy obywateli II RP uznawanych przez okupantów zarówno za Żydów jak i Polaków. Dzięki tej owocnej współpracy problem polskiej i żydowskiej obecności na ziemiach Galicji Wschodniej został wówczas „ostatecznie rozwiązany” i mamy (jakoby) „ważyć słowa” w ocenie tej przeszłości, gdy upominamy się o wyrządzone zbrodnie na obywatelach polskich rękami naszych aktualnych przyjaciół: z jakiegoś powodu jest to dziś zabronione. Można więc postawić zasadniczą tezę, że na politykę wschodnią naszego kraju ma wpływ lobby ukraińsko-niemieckie, które chce nas wciągnąć w wojnę z Rosją. [...]

Więcej >>https://konserwatyzm.pl/modzelewski-szkice-polsko-rosyjskie-czy-lobby-ukrainsko-niemieckie-rzadzi-nasza-polityka-wschodnia/


 

2025-07-30

Komentarze - znalezione w Sieci:

Anonim Mówi.
100% PRAWDA! Od najdawniejszych czasów, kiedy to talmudyczne plemię przybyło na Ziemie Polski, od jej formalnych początków w 966 r. dom dziś szkodzi Polsce i Polakom. Niezliczone przypadki zdrad, knucia spisków, wspólne działania z wrogami ze Wschodu, Zachodu, Południa i Północy osłabiały totalnie Polskę. Przypadki korupcji i demoralizacji które trwają do dziś. To jest zakała Polski!

-------------------------------------------

Hammurabi Mówi.
Stare, mądre powiedzenie: „jak świat światem nie będzie Niemiec Polakowi bratem”, należy uzupełnić o Żyda. Wielowiekowa historia na którą sami Żydzi się powołują w swoich roszczeniach naznaczona jest taką ilością wyrządzonego zła, że można by nim obdzielić kilkukrotnie o wiele liczniejsze plemię! Oczywiście do znacznej części tego zła przyczynili się sami Polacy. Ich chciwość, pazerność, bezmyślność i sprzedajność są jego fundamentem. W sumie jako początek polskiej bezmyślności można uznać rok 1264 i spłodzony przez księcia wielkopolskiego Bolesława Pobożnego a później potwierdzony przez Kazimierza III Wielkiego i rozszerzony na całą Koronę tzw. „Przywilej kaliski”, zwany również statutem kaliskim. Każdy dziś może się z jego treścią zapoznać i rozważyć, czy z polskiego punktu widzenia jest to dokument czy jakaś wiernopoddańcza farsa. Jeśli do tego dołożyć opiekę szlachty korzystającej z umiejętności żydowskich bankierów, jej tępotę i poprzerastane ego otrzymamy obraz moralnej nędzy pomimo nabożnego składania łapek i hasełek nawiązujących do Boga.Przecież naród to również poddani szlachetnie urodzonym chłopi, którym „panowie” często odmawiali człowieczeństwa, dbając przy tym, by spętani przymusem propinacyjnym, zanurzeni w rozpaczy prostaczkowie wydawali ostatnie grosze w prowadzonych przez tzw. „Żyda”, pańskich karczmach.Miasta również nie były lepsze. Chciwość, sitwa, zdrada i bezradność Polaków były nagminne.Niemcy i Żydzi korzystając z praw i przywilejów tępili wszystko co polskie w „interesach” odpalając dolę polskiej magnaterii.Dlatego dziś już nie wystarczy stwierdzenie o „wrogości”. Przed polskimi patriotami gigantyczne wręcz zadanie dotarcia do wielomilionowej rzeszy nieświadomych „obywateli Europy” i wzorem poprzedników kupczących Polską władz.Jeśli to się nie powiedzie, czeka nas powtórka z historii.

Źródło: https://wprawo.pl/grzegorz-braun-zydzi-sa-wrogami-polski-wideo/

 


 

2025-07-23

Warto posłuchać relacji naocznego świadka nt. obozu śmierci w Oświęcimiu. Relacja z 2004 r. : Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=-vQh8_Y2kQs

http://tpg-grabowiec.pl/FB/Polski-więzien-Auschwitz-mowi-prawdę-o-obozach.mp4


2025-07-01

Chamy i Żydy w skali światowej

Artykuł    tygodnik „Najwyższy Czas!”    1 lipca 2025

No i stało się. Mimo wydanego przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa bezcennemu Izraelowi zakazu atakowania złowrogiego Iranu, bezcenny Izrael zlekceważył ten solenni zakaz i wykonał nagłe uderzenie na złowrogi Iran. Celem tego ataku, który rozpoczął kolejną wojnę na Bliskim i Środkowym Wschodzie, jest – jak wynika z deklaracji premiera rządu jedności narodowej bezcennego Izraela Beniamina Netanjahu – uniemożliwienie złowrogiemu Iranowi wejścia w posiadanie broni jądrowej, która groziłaby bezcennemu Izraelowi powtórką z holokaustu, a poza tym – doprowadzenie do zmiany złowrogiego reżymu ajatollahów na jakiś inny, bardziej odpowiadający bezcennemu Izraelowi, a także miłującym pokój, wolność i sprawiedliwość społeczną pozostałym cywilizowanym państwom. Atak bezcennego Izraela na złowrogi Iran został przyjęty przez miłujący pokój, wolność i sprawiedliwość społeczną świat, a konkretnie – tę jego część, która wspomnianych wyżej wartości broni – z pełnym aprobaty zrozumieniem... Cały artykuł >>


2025-05-28

"Podstawianie Polski (zamiast Niemiec) w kampanii antypolonizmu" - wykład wygłasza prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz Konferencja naukowa: "Obraz historii Polski za granicą po 1989 roku" Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu 20 marca 2010 r. >> Polecam  link do YT

 


2025-05-28

Na czasie: >> Znalezione na FB>>


2025-05-08

Degrengolada

Felieton    Portal Informacyjny „Magna Polonia” (www.magnapolonia.org)    8 maja 2025

Jeśli komuś było potrzeba dowodu na postępującą degenerację moralno-polityczną narodu polskiego, to mógłby się o tym przekonać, oglądając widowisko z udziałem tych wszystkich prezydentów, nazwane pretensjonalnie „debatą”. Na usprawiedliwienie tej degeneracji trzeba przypomnieć, że jednolity naród polski już nie istnieje, bo od 1944 roku został zmuszony do dzielenia terytorium państwowego z polskojęzyczną wspólnotą rozbójniczą. Jest ona polskojęzyczna tylko dlatego, że początkowo nie znała żadnych języków obcych poza tubylczym. Teraz, to znaczy – w kolejnych pokoleniach – trochę tej wiedzy liznęła, co zaowocowało pojawieniem się wolapiku, na który snobują się zwłaszcza „młodzi, wykształceni, z wielkich miast”. O tym, jacy oni wykształceni, mogłem się przekonać na własne oczy, gdy prowadziłem zajęcia ze studentami nauk politycznych. Okazało się, że nie wiedzą oni, dlaczego zmieniają się pory roku...

Cały artkuł >>http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=5820 


2025-05-04

Czerwiec 2025 Powinność. Pismo kulturalno-społeczne Ziemi Chełmskiej 

Od redakcji

Od lat zapraszamy do dyskusji o państwie, jego istocie, postrzeganiu go na gruncie nauk społecznych. Odwołujemy się do genezy tej struktury polityczno-prawnej, analiz w rozumieniu politologicznym, historycznym, prawnym, do filozofii dziejów. Zwracamy uwagę na wpływ własnej państwowości na rozwój narodu. Upominamy się o rozwijanie myśli propaństwowej, o dostrzeganie interesów własnego państwa, definiując je przy stale zmieniających się uwarunkowaniach wewnętrznych i zewnętrznych. Konsekwentnie podkreślamy, że bliska jest nam troska o własne państwo i niezbędna refleksja o okresach historycznych, kiedy nie mieliśmy własnego bytu państwowego. Wówczas nasi ojcowie i twórcy wskazywali na kategorię Ojczyzny, innym razem kraju. Odnosiły się one - i tak pozostaje - przede wszystkim do dziedzictwa kulturowego będącego podstawowym spoiwem łączącym poszczególne jednostki w naród. Upominamy się o kształtowanie postaw rozumiejących obowiązki wobec własnego państwa. Za bezsporne przyjmujemy, że jest ono niezwykle ważnym czynnikiem narodowotwórczym. Jeżeli chcemy kształtować odpowiedzialne postawy narodowe, musimy pozostawać przy tej kategorii, przyjmowanej za dobro nadrzędne. To w ramach jego struktur przyjmujemy rozwiązania polityczne, prawne, gospodarcze, kulturowe służące narodowi. Państwo wpływa również na porządek moralny. Siła państwa polega na przejrzystości i na wydolności jego struktur...Więcej >> https://www.odkupiciel-chelm.pl/documents/8088.pdf


2025-05-04

Szlęzak: Dyzma robi karierę w III RP

Czterdzieści pięć lat temu, szóstego kwietnia, w telewizji polskiej rozpoczęto emisję serialu pod tytułem „Kariera Nikodema Dyzmy”, na podstawie powieści Tadeusza Dołęgi – Mostowicza. Okazało się, że było to wydarzenie kulturalne najwyższej rangi. Wszystko w tym serialu było niemal perfekcyjne, a zwłaszcza gra aktorska. Z biegiem czasu serialowi przypisano wymowę polityczną. „Kariera Nikodema Dyzmy” zaczęła być traktowana jako podsumowanie PRL-u, a szczególnie okresu rządów ekipy Edwarda Gierka. Pamiętam tamte czasy jako nastolatek. Serial mnie zafascynował i uwiódł. Szczególnie podobały mi się role Bronisława Pawlika, jako Kunickiego/Kunika oraz Jerzego Bończaka, jako Krzepickiego. Z dystansu czterdziestu pięciu lat mogę śmiało stwierdzić, że ten serial nie tyle był podsumowaniem PRL-u, co zapowiedzią III RP... Cały artykuł >> https://konserwatyzm.pl/szlezak-dyzma-robi-kariere-w-iii-rp/


Komentarz znaleziony w Sieci...

W świetle prawa a właściwie jego swobodnej interpretacji przez sądy, jeśli chodzi o winę, to winny jest ocet i facet.


 

2025-05-02

Żebyśmy się nie zachłysnęli

Felieton    serwis „Prawy.pl” (prawy.pl)    2 maja 2025

Tysięczna rocznica koronacji Bolesława Chrobrego sprzyja postawieniu pytania, jak to się stało, że Polska, która dzięki przeforsowanemu przez „panów małopolskich”, czyli czołowe ówczesne polskie stronnictwo polityczne małżeństwu królowej Jadwigi z litewskim księciem Władysławem Jagiełłą w 1386 roku, poprzedzonemu unią w Krewie, dziesięciokrotnie powiększyła swój obszar, wkraczając na drogę mocarstwowości – a po upływie kilku stuleci, została bez walki rozebrana przez ościenne państwa? Niektórzy powiadają, że to ze względu na fatalne położenie między Niemcami i Rosją. Nie jest to wyjaśnienie przekonujące, bo przecież w czasach Jagiełły, a potem – Kazimierza Jagiellończyka, uważanego przez wielu za największego polskiego króla – Polska cały czas była mniej więcej w tym samym miejscu – i była europejskim mocarstwem. W jakim momencie rozpoczął się upadek tej mocarstwowości, co ten upadek pogłębiło i jakie wnioski – o ile jest to jeszcze w ogóle możliwe – Polacy mogą wyciągnąć z tego na przyszłość?

Cały tekst >> http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=5817


Komentarz znalezionyw sieci..

Marcin Malik. Afryka Południowa to pod wieloma względami państwo upadłe. Biali masowo uciekają z RPA przed falą masowych morderstw, podpaleń i gwałtów ze strony czarnych rasistów. Biali rolnicy muszą żyć za drutem kolczastym w strachu przed murzynami. Teraz też jest apartheid w RPA ale przeciwko białym. 
Nawet czarni z RPA mówią że w czasach apartheidu było znacznie bezpieczniej i był większy dobrobyt. Od czasu gdy czarni przejęli władzę RPA idzie cały czas w dół. W Europie będzie tak samo: im czarniej, tym gorzej.
Ine przykłady na potwierdzenie mojej tezy że gdy kraje zamieszkane przez murzynów były rządzone przez białych to były bezpieczne i był dobrobyt; to Jamajka, Zimbabwe i Haiti. Po przepędzeniu białych w tych krajach jest nędza, głód, gwałt i największe liczby morderstw.
Ostanio czarni w Zimbabwe polubili białych bo są głodni, więc głupi biali pojechali ich nakarmić. Gdy czarni się najedzą to znowu będą mordować i gwałcić białych. Tak w kółko.

 


 

2025-04-15

Jan Engelgard

Katyń wciąż przydatny politycznie

Od wielu lat Katyń jest dla polskich polityków narzędziem uprawiania polityki „na odcinku rosyjskim”. Już samo to jest procederem obrzydliwym, urągającym pamięci ofiar.

Piszę to jako potomek takiej ofiary. Mój dziadek, Jan, zginął w Charkowie w katowni NKWD w 1940 roku. Jego nazwisko jest umieszczone w katedrze polowej i w Muzeum Katyńskim. Nigdy nie można było godzić się na to, by ta zbrodnia, zwłaszcza po ujawieniu pełnej o niej prawdy, po zbudowaniu cmentarza wojennego w Katyniu, uchwale Dumy i złożeniu hołdu ofiarom przez Władimira Putina w 2010 roku – była nadal przedmiotem gry politycznej. To w Katyniu politykę uprawiał Donald Tusk, spotykając się na tym cmentarzu z przywódcą Rosji. Była to jednak wtedy polityka w dobrej wierze, bo oparta na wspólnym pochyleniu się nad historią, na uznaniu prawdy i wytyczeniu drogi na przyszłość...

Cały artykuł >> https://myslpolska.info/2025/04/13/katyn-wciaz-przydatny-politycznie/


Jeden naród, dwa plemiona

Utwór: Krzysztof Daukszewicz ‧ 2012
Jeden naród dwa plemiona dookoła jeden kraj
Lecz nad każdym inne niebo nie każdemu raj
Kto z którego nie odgadniesz bo ten sam w nich tkwi niedosyt
Kiedy idą po ulicy identyczne mają nosy
Kolor skóry jednakowy i podobnie są ubrani
Kiedy z knajpy wypełzają są tak samo narąbani
Ale kiedy dziób otworzą już nie mili nie usłużni
Po modlitwie ich nie poznasz po beretach już odróżnisz
Jak kobiety jak niewiasty jak rodzinne ich ognisko
W jednym żyją po bożemu w drugim mają w poprzek wszystko
Nawet myśli nawet czyny w jednym żadna krwią nie broczy
W drugim kiedy są pod krzyżem nawet Pan Bóg nie podskoczy
Żadnym gestem ich nie zbliżysz żadnych dobrych słów nie znajdziesz
Tu każda dziwka kiedy daje a potem święta kiedy zajdzie
Jeden naród dwa plemiona w nich mężczyźni w życia matni
Coraz bardziej pogubieni coraz bardziej delikatni
Każdy jakieś brzemię dźwiga jakąś niedomkniętą bliznę
Cierpią wszyscy ale jedni cierpią tylko za ojczyznę
Jak rozpoznać kto jest który tu wystarczy tylko chwila
Jedni stoją tam gdzie Zomo drudzy stoją koło grilla
Zapamiętaj dwa plemiona
Gdybyś tutaj kiedyś zboczył
Jedno owinięte w całun drugie objął car północy
Jedni kondukt za konduktem traktem bitym drogą polną
Drugim chociaż tacy sami w tych pogrzebach iść nie wolno
Jedno co je tutaj łączy to podobna woń wychodków
Jeśli kiedyś tutaj trafisz nie ryzykuj stać pośrodku
Jeden naród dwa plemiona dookoła jeden kraj
Lecz nad każdym inne niebo tylko w którym raj.

 

źródło: https://www.google.com/search?client=opera&q=krzysztof+daukszewicz+jeden+naród+dwa+plemiona+tekst&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8

https://www.youtube.com/watch?v=jxWZr8NQZNs&t=190s

Koniec strony