2021-08-12
IZBA PAMIĘCI W GRABOWCU W NOWEJ ODSŁONIE
27 czerwca 2021 r. oficjalnie otwarto dla zwiedzających Izbę Pamięci w Grabowcu.
Dotychczasowy budynek w którym mieściła się Izba Pamięci został gruntownie przebudowany a właściwie zbudowany na nowo, kosztem 265 tys 818 zł (cena z przetargu). Obecnie opiekunem Izby (kustoszem) została pani Małgorzata Szajuk. Pierwsze wrażenie po przekroczeniu progu Izby Pamięci jest pozytywne. Należy obiektywnie przyznać, że pani Szajuk swoje nowe obowiązki potraktowała bardzo odpowiedzialnie i profesjonalnie. Wystawione eksponaty są ułożone tematycznie i w większości opisane. Całość ekspozycji prezentuje się dobrze i oddaje klimat małego regionalnego muzeum. Należy dodać, że panią kustosz czeka jeszcze wiele pracy w opisaniu i uporządkowaniu zgromadzonych zdjęć i dokumentów.
Szkoda tylko, że wiele zgromadzonych przez lata eksponatów zwiedzający nie zobaczą (pozostaną one gdzieś tam zmagazynowane) z powodu niedostatecznej powierzchni wystawienniczej. Ten budynek jest za mały i niefunkcjonalny. Niewykluczone, że w przyszłości Izba Pamięci w Grabowcu po raz kolejny zmieni swoją siedzibę..
Zdjęcia Tadeusz Halicki.
Więcej zdjęć w Albumie Google >>
Budynek Izby w trakcie romontu w marcu 2020 r. >>
Regionalna Izba Pamięci w budynku przed przebudową >>
GODZINY PRACY od 15 czerwca 2021 r.:
WTOREK 9:00 - 12:00
CZWARTEK 9:00 - 12:00
NIEDZIELA 15:00 - 18:00
(PIERWSZA NIEDZIELA MIESIĄCA - IZBA NIECZYNNA)
W pozostałe dni tygodnia istnieje możliwość umówienia się na zwiedzanie Izby telefonicznie 84 6512238
(Informacja z miejscowego GOK)
---------------------------------------------
Izba Pamięci przed remontem
REGIONALNA IZBA PAMIĘCI W GRABOWCU
Jedną z placówek wychowania jest Izba Pamięci. Powstała jako pierwsza w powiecie hrubieszowskim w 1967 r., a jej inicjatorem był Wacław Jaroszyński - autor monografii Grabowca. Na Izbę przeznaczono początkowo salę w dawnym budynku szkolnym przy ulicy Kościelnej. W szukaniu eksponatów pomagała młodzież szkolna pod kierunkiem nauczycielki historii Celiny Kołtun i grabowiecczanie, wyszukując w domach narzędzia i przedmioty gospodarskie. Liczba i różnorodność zgromadzonych zbiorów pozwoliła urządzić w Izbie działy: archeologiczny — najcenniejsze eksponaty pochodzą z epoki kamienia łupanego i gładzonego (toporki i groty oszczepów), numizmatyczny — monety i banknoty polskie, austriackie i rosyjskie; etnograficzny — na szczególną uwagę zasługują drewniane narzędzia rolnicze: radło, widły, toporki i brona, cały zestaw przędzalniczy łącznie z warsztatem tkackim; sztuki ludowej — wycinanki regionalne, metalowe i drewniane tacki, wyroby ze słomy, kapelusze i koszyki ze słomy, stroje regionalne ręcznie haftowane oraz rzeźby z gipsu Mieczysława Kropornickiego, przedstawiające wysiedlenie ludności, ruch oporu i pacyfikację; historyczny — portrety królów, którzy nadawali miastu przywileje, fotokopie przywilejów, lustra cje, pieczęcie miasta, fotografie grupowe członków „Wici", wy siedlonej ludności na roboty w Niemczech, ofiar ukraińskiego terroru. Izba Pamiątek, przemianowana na Izbę Regionalną mieści się obecnie w murowanym budynku, przy ulicy Koziej. Kolejna lokalizacja w budynku po byłej księgarni przy ul. Wojsławskiej. Oficjalne otwarcie ówczesnej Izby Pamiatek odbyło się 19 maja 1967 r. W otwarciu między innymi uczestniczyli Stanisław Weremczuk – zastępca kierownika Wydziału Kultury Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej oraz Tadeusz Nosko przewodniczący Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej w Grabowcu Wypowiedź Waldemara Greniuka dla Kroniki Tygodnia z 25-09-2012 r. Jest tam ponad trzysta unikatowych zabytków, w kilku działach tematycznych. Ich liczba stale się powiększa. Regionalna Izba Pamięci w Grabowcu powstała dzięki pasji kilku osób Regionalna Izba Pamięci w Grabowcu powstała w 1967 r., dzięki inicjatywie Wacława Jaroszyńskiego (regionalisty, autora licznych publikacji dotyczących dziejów ziemi hrubieszowskiej i losów jej mieszkańców). Założono ją w centrum tej miejscowości, w niewielkim murowanym budynku po dawnej księgarni (teraz należy do ZS im. H. Sienkiewicza). Placówką na początku opiekowała się Celina Kołtun, nauczycielka historii (dzisiaj jest już na emeryturze), a od 10 lat robi to Waldemar Greniuk. Pracy mu nie brakuje. Miejscowi chętnie przynoszą do tej placówki powyciągane ze strychów, piwnic i szaf stare kołowrotki, lampy naftowe, niecki, dzieże, tzw. buty tyszowiaki, stroje ludowe, książki, archiwalne dokumenty oraz zardzewiałe hełmy, bagnety i m.in. menażki znalezione na okolicznych polach (przez Grabowiec przetoczyły się fronty I i II wojny światowej). Ktoś ofiarował nawet kompletny mundur żołnierza z Armii gen. Andersa. Były też dary zaskakujące. – Otrzymaliśmy np. fragment żydowskiej Tory, który… znaleziono wewnątrz ram starego obrazu z Matką Boską – dziwi się Waldemar Greniuk. – Do naszego muzeum zaczęto także przywozić wykopywane w różnych miejscach gminy fragmenty pięknych starych macew (żydowskie nagrobki, które zostały przez hitlerowców użyte do utwardzenia miejscowych dróg – przyp. red.). Są to cenne zabytki, zwłaszcza dla potomków grabowieckich rodzin żydowskich, którzy przyjeżdżają do nas m.in. z Izraela. W zbiorach pojawiły się także neolityczne, kamienne toporki, narzędzia krzemienne, stare monety i m.in. wczesnośredniowieczne zapinki (zbierano je m.in. na polach, po głębokiej orce). Nie tylko zabytki gromadzono. |