Dwa wieki obecności Rodu Trybalskich w Górze Grabowiec – relacja ze spotkania rodzinnego w Grabowcu

To w 1823 roku Franciszek Trybalski kupił w początkowej części tej wsi,  zwanej Sołtysy Łanowe, duże gospodarstwo rolne wraz z domem i zabudowaniami, w których zamieszkał z żoną Tacjanną oraz pięciorgiem dzieci. Wkrótce dwaj ich synowie Jan i Mikołaj założyli własne rodziny, które rozwinęły w dwu głównych gałęziach Ród Trybalskich Grabowieckich, liczący w 8 pokoleniach 263 osoby członków rodu.

W niedzielę Trybalscy i ich krewni przybyli na zapowiadane od roku spotkanie rodzinne w dowód pamięci swoich przodków. Zapalili znicze na ich grobach znajdujących się i pielęgnowanych na miejscowym cmentarzu.


W południe w Kościele Parafialnym w Grabowcu, w którym przez dwa wieki chrzczeni byli i do którego uczęszczali członkowie rodu, odbyła się uroczysta, celebrowana przez trzech księży Msza Święta w intencji byłych, obecnych i przyszłych pokoleń Trybalskich. We mszy uczestniczyli licznie przybyli członkowie rodu jak i mieszkańcy Grabowca. W słowie wstępnym, prowadzący mszę Ksiądz Proboszcz, wskazał intencję mszy i zarysował historię Trybalskich w Górze Grabowiec. Głoszący homilię Ksiądz Kanonik, nawiązując do zjazdu rodzinnego, wskazał na wartości jakie niesie życie rodzinne oparte na wierze w Boga. Kończąc mszę Ksiądz Proboszcz złożył życzenia przybyłym na mszę członkom rodu, podziękował organizatorom za cenną inicjatywę oraz przekazał w darze na pamiątkę spotkania książkę z dedykacją księży celebrujących mszę, zawierającą homilie Św. Jana Pawła Wielkiego „Do moich Rodaków”. Po mszy wykonano na tle kościoła rodzinne zdjęcie uczestników zjazdu.


Następnie, w przestronnej sali pobliskiej restauracji, odbyła się prelekcja na temat historii rodu połączona z  prezentacją książki temu poświęconej. Prelegent- członek rodu, Kazimierz Trybalski - autor badań i kwerend na temat genealogii rodu, główny organizator zjazdu, autor drzewa genealogicznego Rodu Trybalskich Grabowieckich i książki „Historia mojego rodu” przedstawił, sięgającą połowy osiemnastego wieku, historię pierwszych Trybalskich i ich pobytu w Bondyrzu. Następnie mówił o pobycie Franciszka jako ogrodnika we dworze w Świdnikach, oraz zakupie przez niego, przed 200 laty, gospodarstwa w Górze Grabowiec. Przedstawił, okraszoną ciekawostkami, historię pierwszych pokoleń Trybalskich, historię rodziny Jana i Mikołaja, synów Franciszka.

Następnie zaprezentował, swojego autorstwa, pięknie wydaną książkę „Historia mojego rodu”, w której na tle historii rodu przedstawił historię swoją i swojej rodziny. Książka liczy 256 stronic i 570 zdjęć i ilustracji.

Po książkę ustawiła się długa kolejka chętnych do jej nabycia. Książek wystarczyło dla wszystkich chętnych, choć niektórzy kupowali po kilka egzemplarzy, także dla nieobecnych członków swojej rodziny. Ale rozprowadzono wszystkie przywiezione egzemplarze. Autorowi książki gratulowano pomysłu i jakości jej wydania. Nie mógł on nadążyć z wpisywaniem dedykacji chętnym.

Jednocześnie odbywały się liczne spotkania i rozmowy członków rodu, którzy niejednokrotnie nigdy wcześniej nie spotkali swoich krewnych. Odnawiano też kontakty rodzinne  z lat dzieciństwa i młodości.

Spotkanie było także okazją do wymiany poglądów i informacji zawodowych. M.in. grupa 5 lekarzy, członków rodu: Andrzej Janda z Zamościa, Wojciech Lauer ze Sztokholmu, Łukasz i Maciej Trybalscy z Krakowa i Hubert Zawalski z Wrocławia rozmawiała na tematy lekarskie i służby zdrowia.

Organizator spotkania przygotował upominki-niespodzianki dla najstarszych i najmłodszych uczestników spotkania, noszących aktualnie nazwisko Trybalski i innych osób. Wydruk drzewa genealogicznego dla osoby najstarszej otrzymał Jan Ciszewski /ur. 1941/ z Opola i najstarszy Trybalski, Janusz /1944/ z Lublina. Najmłodszymi uczestniczkami okazały się 10-cio letnie Basia Zduniak z Warszawy i Hania Trybalska z Krakowa, które otrzymały słodycze. Upominkami w postaci wydruków drzewa wyróżnione zostały także osoby przybyłe na spotkanie z zagranicy: Marta Panek - która przyjechała z Niemiec i Wojciech Lauer przybyły ze Szwecji.

Spotkanie zakończył wspólny, rodzinny obiad.

Czułe pożegnania, wymiana adresów i numerów telefonów, obietnice kontaktów i odwiedzin, podziękowania i gratulacje dla organizatora zakończyły spotkanie.

To było piękne, potrzebne, wartościowe i niezapomniane spotkanie Rodu Trybalskich Grabowieckich - taką opinię wyrażali wszyscy.

W trakcie spotkania wykonano liczne zdjęcia, których pierwszą część można znaleźć na stronie: bit.ly/drzewo-trybalscy  Autorami zdjęć są: Barbara, Łukasz i Jakub Trybalscy.

Innych autorów zdjęć prosimy o ich przesłanie na adres : trybal@agh.edu.pl  w celu udostępnienia na stronie.

Tekst: Kazimierz Trybalski

Do pobrania: Genealogia Trybalskich >>plik pdf

Więcej zdjęć w Albumie Google >>

Do albumu dodano 48 zdjęć które udostępnił Wojciecha Naja

Na grobach przodków Rodu Trybalskich - cmenatrz w Grabowcu - film YT


Związki dworu w Świdnikach z Grabowcem i Trybalskimi >>plik pdf 1,12 MB