Nawigacja
Artykuły » GAZ ŁUPKOWY » Chevron znów szuka gazu łupkowego, protesty mieszkańców Żurawlowa i Szczelatyna
Chevron znów szuka gazu łupkowego, protesty mieszkańców Żurawlowa i Szczelatyna
- Drukuj
- 19 kwi 2012
- GAZ ŁUPKOWY
- 3032 czytań
- 0 komentarzy
Zamojskie: Chevron znów szuka gazu łupkowego, protesty mieszkańców.
Dodano: 16 grudnia 2011, 14:00 Autor: Jacek Szydłowski, Leszek Wójtowicz
Wczoraj mieszkańcy Żurawlowa i Szczelatyna oraz samorządowcy odwiedzili wiertnię firmy Chevron w gminie Leśniowice.
Koncern Chevron chce raz jeszcze szukać gazu łupkowego w okolicach Grabowca na Zamojszczyźnie. Wierceniom sprzeciwiają się mieszkańcy pobliskiego Żurawlowa.
Pierwsza wiertnia firmy Chevron miała stanąć w Rogowie Kolonii. Mieszkańcy zaprotestowali i koncern wycofał się z jej budowy. Teraz przymierza się do postawienia wiosną nowej instalacji w sąsiednim Żurawlowie.
Nie wszystkim to się podoba. Mieszkańcy zaprotestowali już u wójta. Ludzie z Żurawlowa, a także Rogowa i Szczelatyna, żądają przeprowadzenia konsultacji społecznych. A także zorganizowania spotkania z przedstawicielami Chevronu i niezależnymi ekspertami.
– Miało do niego dojść w ostatnią niedzielę, ale Chevron przełożył go na styczeń – mówi Tadeusz Goździejewski, wójt gminy Grabowiec. – To będzie cykl zebrań, w kilku wsiach. Zależy nam na tym, żeby wszyscy dostali pełne informacje.
– Czy boimy się wierceń? Boimy się, bo dużo słyszy się o tym, że to nic dobrego – usłyszeliśmy od mieszkanki Żurawlowa (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).
Zdaniem wójta Grabowca, obawy wynikają często z niewiedzy. Dlatego mieszkańcy Żurawlowa i Szczelatyna oraz samorządowcy odwiedzili wczoraj wiertnię firmy Chevron w gminie Leśniowice (patrz ramka).
– Wcześniej odbyło się też kilka spotkań informacyjnych – mówi Stanisław Kurek, dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie. – Wierceń poszukiwawczych nie należy się obawiać. Kontrolujemy stan zabezpieczeń każdej wiertni.
– Wiercenia prowadzone obecnie nie różnią się od tysięcy już wykonanych w całej Polsce – wyjaśnia Paweł Poprawa, ekspert Państwowego Instytutu Geologicznego. – Niedogodności mogą pojawić się później. Ciężarówki ze sprzętem mogą przez dzień lub dwa hałasować i wytwarzać spaliny. To wszystko.
W całym regionie wydano do tej pory ponad 20 koncesji na poszukiwania gazu łupkowego. Kilka firm wykonało już pierwsze odwierty. Z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP wynika, że ponad 70 proc. mieszkańców województwa zgodziłaby się, aby gaz łupkowy był wydobywany w pobliżu ich miejsca zamieszkania. Gdzie może być prowadzona eksploatacja złóż? Dowiemy się w połowie przyszłego roku, kiedy znane będą wyniki wierceń badawczych.
Z wizytą w Horodysku
Wczoraj mieszkańcy Żurawlowa i Szczelatyna oraz samorządowcy odwiedzili wiertnię firmy Chevron w gminie Leśniowice. – Zwiedzenie wiertni w Horodysku było potrzebne – mówi Dariusz Bałanda z Żurawlowa. – W końcu taka sama za kilka miesięcy ma stanąć w naszej wsi. Chociaż wszystkiemu bacznie się przyglądałem, to wciąż potrzebuję więcej informacji.
Wątpliwości związanych z odwiertami nie ma sąsiad Bałandy Mirosław Gąska. – Kiedyś mieszkałem koło Dysa i widziałem podobną wiertnię – mówi Gąska. – Skoro tam nic złego się nie działo, to i u nas źle nie będzie. Niech Chevron wierci.
Liczą na to samorządowcy. – Byłbym szczęśliwy, gdyby Amerykanom udało się znaleźć gaz w ilościach uzasadniających eksploatację. To wielka szansa na rozwój gminy – mówi Wiesław Radzięciak, wójt Leśniowic.
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111216/ZAMOSC/261869690
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.